Po sukcesie pierwszej edycji „Krótkiej historii polskiego kina” czas na część drugą. Zapraszamy na „Krótką historię polskiego kina część II.: twórcy osobni”.
Kontynuacja przeglądu zawiera wybitne dzieła stworzone przez twórców, którzy nie wpisywali się w wiodące nurty, często stronili od grup twórczych czy formacji artystycznych. Byli swoistymi wolnymi elektronami, których filmy posiadały pewien osobisty sznyt. Tacy twórcy i twórczynie, często działający na marginesie i podążający własnymi ścieżkami, po latach zyskiwali status wizjonerów. W przeglądzie znalazły się zarówno odważne eksperymenty formalne jak i nieoczywiste filmy gatunkowe. Dzieła kultowe i zapomniane arcydzieła.
Krzyk (1983) reż. Barbara Sass
Marianna (Dorota Stalińska), dziewczyna z marginesu zwana „Perełką” wychodzi z więzienia. Dostaje pracę w domu opieki społecznej dla starców. Odwiedza swój dom rodzinny na Pradze i koleżków. Matka (Iga Cembrzyńska) jest, jak zwykle, pijana w sztok, a koledzy namawiają ją do szybkiej kradzieży w sklepie monopolowym. Marianna próbuje szukać pomocy u swojej kuratorki, ale wydaje się, że kobieta sama ma problemy ze sobą i odsyła podopieczną. Dziewczyna zbliża się do pielęgniarza, Marka (Krzysztof Pieczyński). Okazuje się, że czekając na przydział ze spółdzielni, zdążył wybudować sobie barak. W domu opieki społecznej trwa kontrola, przedstawiciele Solidarności szukają beneficjentów partii. Podejrzenie pada na emeryta, który podlega Mariannie. Marek najwyraźniej ukrywa coś przed dziewczyną. „Perełka”, odepchnięta przez Marka i upokarzana przez Starego, jest u kresu wytrzymałości nerwowej. Dom opieki wypełni się jej krzykiem. Trzeci samodzielny film Barbary Sass, klasyczki kina kobiet w Polsce. Po wieloletniej pracy w charakterze drugiego reżysera, w latach osiemdziesiątych Sass wkroczyła z impetem na drogę samodzielnej kariery trzema filmami z Dorotą Stalińską w rolach głównych, których tematem były szanse i ryzyko związane z usamodzielnieniem się bohaterek. Po udanym debiucie „Bez miłości” i znakomitej „Debiutantce” obie artystki, Sass i Stalińska, w Krzyku osiągnęły mistrzostwo, docenione na festiwalach w San Sebastian – Nagroda CAALA i wyróżnienie CIDALC (1983), Gdyni – Nagroda za rolę kobiecą (1984), Koszalinie – Grand Prix „Wielki Jantar” i Nagroda za rolę kobiecą (1983). Wróciły do sukcesu „Krzyku” i analizy swojej współpracy w filmie „Historia niemoralna” (1990).